Ogród Saski jest zdecydowanie najbardziej reprezentacyjnym parkiem Lublina. Powstał na płaskowyżu dawnych Pól Dominikańskich, przy trakcie warszawskim w 1837 roku, a jego głównym założycielem i koordynatorem prac przy jego budowie był Feliks Bieczyński. Bieczyński planując architekturę oraz układ przyrodniczy parku opierał się na projektach parków istniejących w innych miastach ze szczególnym uwzględnieniem parku Czartoryskich w Puławach, który był już wtedy w pełni ukształtowany i należał do najpiękniejszych tego typu obiektów na ziemiach polskich. Największym walorem powstającego parku było ukształtowanie powierzchni z licznymi naturalnymi dolinkami stwarzającymi możliwość wprowadzenia wielu gatunków roślin zielnych oraz drzew i krzewów.
W latach 1945 – 49 prowadzona była przez Zarząd Zieleni Miejskiej rewaloryzacja parku. Wprowadzono nowe nasadzenia oraz korektę alejek.
Na terenie ogrodu znajduje się wiele cennych okazów starodrzewu. Stan zdrowotny większości drzew w Ogrodzie Saskim jest zły, a niektórych nawet bardzo zły. Jest to efektem kilku czynników. Jednak dzięki staraniom miejskich służb ochrony środowiska rozpoczęto prace przy leczeniu i konserwacji najcenniejszych okazów starodrzewu. To pozwoliło przedłużyć żywotność kilkudziesięciu dębom, lipom, jesionom i kasztanowcom.
Obecnie Ogród Saski to 12,8 hektara powierzchni, ok. 2500 drzew, wiele krzewów i bylin. I jest to miejsce z pewnością bardziej przyjazne. Po remoncie nawierzchni nie grozi skręcenie nogi na nierównej alejce. Monitoring powoduje, że spacerowicze czują się bezpieczniej, a kontrowersyjny, ale jednak zasadny zakaz wpuszczania czworonogów daje pewność, że nie trafi się na „minę” podczas odpoczynku w ogrodowej dolince.
źródło: www.lublin.eu